Co sprawdzac przy kupnie?

[Roni0127]

Witam!
Nie widzę sensu zakładać nowego tematu do mojego banalnego pytania więc odświeżę ten który już jest. Moje pytanie dotyczy w gruncie rzeczy oględzin przed zakupowych więc chyba to jest dobre miejsce.
Zainteresował mnie jeden egzemplarz KB1 (bo nadal nie trafiłem na ten dla mnie). Ogólnie jest ciekawy chodź z informacji od właściciela wynika że miał coś malowane ale twierdzi że nie wie dokładnie co, bo kupił auto już zrobione (niestety, naginam trochę początkowe zasady bo nie jest to pochodzenie z salonu PL, jak sobie założyłem, więc w ASO Honda Polska nie ma za wiele informacji). Ale ogólnie wszystko było w miarę ok do momentu gdy zobaczyłem wnętrze bagażnika a dokładnie tą dolną przestrzeń gdzie znajduje się koło zapasowe. Chodzi o miejsce gdzie są jakby 4 poprzeczne przetłoczenia. Znajdują się one bliżej tylnej ściany. I w tej okolicy, w pewniejszych egzemplarzach, przyklejone jest takie jakby czarne "gumowo-smoliste" tworzywo. Jest ono przyklejone na długości 2-3 wytłoczeń. Niemalże wszędzie gdzie taki bagażnik udało mi się zobaczy to tworzywo tam jest. Niestety w tym egzemplarzu tego nie ma. Niby kolor ok, malowanie ok ale tego tworzywa nie ma. Oczywiście trochę mnie to odrzuciło od tego egzemplarza i zwiększyło czujność ale dla pewności muszę zapytać bo przeciąż wszystkich KB1 nie widziałem:

Czy to czarne "gumowo-smolste" tworzywo ma tam być we wszystkich egzemplarzach czy może wychodziły jakieś serie, partie, sztuki beż tego tworzywa?

[piasekwp]

Nie masz zdjecia przypadkiem? Ta mata powinna byc. Chyba ze ktos wymienil wneke kola zapasowego i zapomnial wkleic. Ze zdjecia by bylo latwiej ocenic czy cos bylo kombinowane.

[Roni0127]

    Dysponuję tylko takim zdjęciem wnęki koła zapasowego

[piasekwp]

Czy na łączeniu sciany i wnęki była masa uszczelniająca koloru jasno żółtego? Jesli masa jest zamalowana lub innego koloru to raczej napewno wneka byla wymieniona. Tym bardziej ze nie ma wgluszenia wklejonego a w miejscu ktorym powinna byc nie ma sladu po niej zeby tam kiedys byla. Przy naprawach czesto nie wklejaja bo klient sie nie kapnie ze tam miala byc

[Roni0127]

Niestety, nie mam jak sprawdzić czy ta masa uszczelniająca tam jest. Trzeba by poprosić sprzedającego o dodatkowe zdjęcia a widzę że z tym problem bo długo musiałem czekać na te o które już się upominałem . Lepiej chyba samemu teraz dokładnie obejrzeć to miejsce jak już wiadomo czego szukać i gdyby wstepnie auto "rokowało nadzieję", to dokładne sprawdzenie zlecić w ASO. Zresztą, co jak co, to nie Golf, Passat czy nawet Accord do których dostepność cześci oryginalnych czy nawet markowych zamienników jest o wiele większa a koszty utrzymania mniejsze więc nie wyobrażam sobie zakupu KB1 bez konsultacji w ASO, chodź i tam myślę że wszystkiego tak na prawdę nie wybadają. Pewnie powiedzą że to czy tamto było malowane ale ogólnego stopnia uszkodzeń nikt bez jakiejś wiarygodnej dokumentacji nie jest w
stanie stwierdzić. Jeżeli było jakieś puknięcie z uszkodzeniem jedynie "zewnetrznej  skorupy" a naprawę przeprowadzono starannie to nie ma tragedii, w końcu samochód nie młody i wszystko się mogło zdażyć. Ale jeżeli był to mocny strzał i uszkodzenie ramy, podłużnic a więc elementów odpowiedzialnych za sztywność i wytrzymałość konstrukcji to już gorzej. A wymiana wnęki koła zapasowego to juz głębsza integracja w konstrukcję, tak mi się wydaje.
Aż nóż się w kieszeni otwiera jak czyta sie ogłoszenia typu "sprzedam połówkę czy ćwiartke takiego czy takiego auta"

[Reddwarf]

Wygląda, że się napaliłeś już.

[Roni0127]

Hmm. . . ja bym tego "napaleniem" nie nazwał. Po prostu zauważyłem szt. która w jakiś sposób zwróciła moją uwagę. KB1 szukam już mniej więcej od kwietnia tamtego roku. Fakt, nie pali mi się bo 20-sto letni Acco dalej śmiga ale powoli przydałby się następca. KB1 zawsze mi się podobało i chodź mógłbym pokusić się o nowszy rocznikowo samochód to jednak ta Honda podoba mi się tak, że wolę ten model od innych nieco młodszych. Początkowe założenia to standard w KB1 czyli 1-szy właści (max 2-gi), pochodzenie salon PL, z pełną historią serwisową. Oprócz tego wymyśliłem sobie też pewnie "estetyczne" rzeczy co do których jestem konsekwentny bo jak mam wyłożyć kasę to niech to będzie to czego szukam. Niestety po prawie 12-13 latach coraz trudniej znaleźć te wszystkie cechy razem a Legend IV to nie jakieś pospolite auto więc i za bardzo wybierać nie ma z czego. Sztuki które się pojawiały to były albo tak daleko że nie udało mi się zorganizować wyjazdu na czas i ktoś je zwinął albo nie spełniały wszystkich oczekiwań. Trafiła się też idealna sztuka ale cena była z kolei zaporowa. W związku z tym rozważam pewne odstępstwa od pierwotnych założeń i przyglądam się dostępnym ofertom.
Zauważyłem że w jednej, która mnie zainteresowała, coś mi nie pasuje a właściciel sam przyznał że miał informacje przy zakupie że coś było naprawiane blacharsko ale nie ma żadnych dokumentów odnośnie uszkodzeń i napraw. Więc pytam na forum o pewne rzeczy. Gdzie jak nie tu?
W każdym razie, w opinii znajomych to bardziej się ociagam z zakupem niż "jestem napalony" ,ale to na ogół osoby które o KB1 nic nie wiedzą więc nie są swiadomi że to wozidełko jak jedzie to jest fajnie ale jak się coś popsuje to może być niezłą skarbonką więc do zakupu trzeba podchodzić ostrożnie.
Ale w sumie temat dotyczy porad przedzakupowych więc nie ma się co rozwodzić nie na temat.
Z tego co wyczytałem czarna mata we wnece koła zapapsowego ma być. Skoro jej nie ma to już jest coś nie halo i przy ewentualnych oględzinach trzeba to dokładniej zbadać.

[Reddwarf]

Hmm. . . ja bym tego "napaleniem" nie nazwał.  Po prostu zauważyłem szt. która w jakiś sposób zwróciła moją uwagę. KB1 szukam już mniej więcej od kwietnia tamtego roku. Fakt, nie pali mi się bo 20-sto letni Acco dalej śmiga ale powoli przydałby się następca. KB1 zawsze mi się podobało i chodź mógłbym pokusić się o nowszy rocznikowo samochód to jednak ta Honda podoba mi się tak, że wolę ten model od innych nieco młodszych. Początkowe założenia to standard w KB1 czyli 1-szy właści (max 2-gi), pochodzenie salon PL, z pełną historią serwisową. Oprócz tego wymyśliłem sobie też pewnie "estetyczne" rzeczy co do których jestem konsekwentny bo jak mam wyłożyć kasę to niech to będzie to czego szukam. Niestety po prawie 12-13 latach coraz trudniej znaleźć te wszystkie cechy razem a Legend IV to nie jakieś pospolite auto więc i za bardzo wybierać nie ma z czego. Sztuki które się pojawiały to były albo tak daleko że nie udało mi się zorganizować wyjazdu na czas i ktoś je zwinął albo nie spełniały wszystkich oczekiwań. Trafiła się też idealna sztuka ale cena była z kolei zaporowa. W związku z tym rozważam pewne odstępstwa od pierwotnych założeń i przyglądam się dostępnym ofertom.
Zauważyłem że w jednej, która mnie zainteresowała, coś mi nie pasuje a właściciel sam przyznał że miał informacje przy zakupie że coś było naprawiane blacharsko ale nie ma żadnych dokumentów odnośnie uszkodzeń i napraw. Więc pytam na forum o pewne rzeczy. Gdzie jak nie tu?
W każdym razie, w opinii znajomych to bardziej się ociagam z zakupem niż "jestem napalony" ,ale to na ogół osoby które o KB1 nic nie wiedzą więc nie są swiadomi że to wozidełko jak jedzie to jest fajnie ale jak się coś popsuje to może być niezłą skarbonką więc do zakupu trzeba podchodzić ostrożnie.
Ale w sumie temat dotyczy porad przedzakupowych więc nie ma się co rozwodzić nie na temat.
Z tego co wyczytałem czarna mata we wnece koła zapapsowego ma być. Skoro jej nie ma to już jest coś nie halo i przy ewentualnych oględzinach trzeba to dokładniej zbadać.

Ja mam od pierwszego właściciela, polski salon. Nie bita. Ale wiek i przebieg (350kkm) robi swoje i zaczynają odpryskiwać chromy, wyciera się fotel itp. Ale ja przejeżdżam dziennie 130km. Musiałem już robić błotniki tylnie (podłoga zdrowa) i znowu widzę 1 pęcherz. Zmieniałem pierścienie i 2 x rozrząd. Ale dla mnie to auto to typowe daily. Dobrze, że części łatwo dostępne i niedrogie.