Aby skasowac błąd SRS w modelu KA9, nie wystarczy odłaczyć klemy akumulatora. W odróżnieniu od ECU silnika, komputer SRS będzie pamiętał błąd aż do momentu przeprowadzenia niżej opisanej procedury kasowania:
1) Szukamy wśród przewodów pod kierownicą charakterystycznego przewodu w czarno-zółtym peszlu zakończonego nie podłączonym wtykiem identycznym z tym, w który wpina się zworkę do odczytu błędów ECU.
2) Szykujemy sobie kawałek drutu jako zworkę. Wkładamy zworkę we wtyk,
3) Włączamy zapłon - lampka SRS zapala się, po czym po chwili gaśnie,
4) Niezwłocznie wyjmujemy zworkę - lampka po chwili znów się zapala
5) Wpinamy ponownie zworkę - lapmka SRS po chwili gaśnie,
6) Niezwłocznie wyjmujemy zworkę - teraz lapmka SRS daje 2 krótkie błyśnięcia po czym gaśnie już na stałe
To nie żadne konszachty w układzie, tylko świadomość nieodpalenia poduszek w razie kolizji z powodu zarejestrowanego błędu. Wszystko jest w manualu, tyle, że przedstawione jak dla inżynierów serwisu i trzeba to "przetłumaczyć" na poszczególne czynności do wykonania. I to cała filozofia.
p.s. Czy wiecie, że istnieje na przykład procedura kalibracji czujnika temperatury zewnętrznej? hock: hock: hock: hock: hock:
(09-09-2009, 22:44 )Legenda napisał(a): Aby skasowac błąd SRS w modelu KA9, nie wystarczy odłaczyć klemy akumulatora. W odróżnieniu od ECU silnika, komputer SRS będzie pamiętał błąd aż do momentu przeprowadzenia niżej opisanej procedury kasowania:
1) Szukamy wśród przewodów pod kierownicą charakterystycznego przewodu w czarno-zółtym peszlu zakończonego nie podłączonym wtykiem identycznym z tym, w który wpina się zworkę do odczytu błędów ECU.
2) Szykujemy sobie kawałek drutu jako zworkę. Wkładamy zworkę we wtyk,
3) Włączamy zapłon - lampka SRS zapala się, po czym po chwili gaśnie,
4) Niezwłocznie wyjmujemy zworkę - lampka po chwili znów się zapala
5) Wpinamy ponownie zworkę - lapmka SRS po chwili gaśnie,
6) Niezwłocznie wyjmujemy zworkę - teraz lapmka SRS daje 2 krótkie błyśnięcia po czym gaśnie już na stałe
Błąd SRS skasowany...
Kurcze. Próbowałem kilka razy i za ostatnim razem kontrolka mruga mi trzykrotnie i niestety świeci dalej. I co teraz, ktoś wie?
(09-09-2009, 22:44 )Legenda napisał(a): Aby skasowac błąd SRS w modelu KA9, nie wystarczy odłaczyć klemy akumulatora. W odróżnieniu od ECU silnika, komputer SRS będzie pamiętał błąd aż do momentu przeprowadzenia niżej opisanej procedury kasowania:
1) Szukamy wśród przewodów pod kierownicą charakterystycznego przewodu w czarno-zółtym peszlu zakończonego nie podłączonym wtykiem identycznym z tym, w który wpina się zworkę do odczytu błędów ECU.
2) Szykujemy sobie kawałek drutu jako zworkę. Wkładamy zworkę we wtyk,
3) Włączamy zapłon - lampka SRS zapala się, po czym po chwili gaśnie,
4) Niezwłocznie wyjmujemy zworkę - lampka po chwili znów się zapala
5) Wpinamy ponownie zworkę - lapmka SRS po chwili gaśnie,
6) Niezwłocznie wyjmujemy zworkę - teraz lapmka SRS daje 2 krótkie błyśnięcia po czym gaśnie już na stałe
Błąd SRS skasowany...
Kurcze. Próbowałem kilka razy i za ostatnim razem kontrolka mruga mi trzykrotnie i niestety świeci dalej. I co teraz, ktoś wie?
Kasowałem tym sposobem ten błąd i działa, ale po chwili błąd znów powraca. Warto abyś wymrugał jaki błąd zgłasza komputer. U mnie jest to 5-3 Internal Failure of the SRS unit, eliminowałem poduszki powietrzne i pasy bezp. Kupiłem wczoraj komputer SRSu, czekam aż mi dojdzie i będę zmieniał, dam znać czy pomogło, ponoć u mnie ten błąd to objaw uszk./źle działajacego komputera, gdzieś wyczytałem na jakimś obcojęzycznym forum.
Udało mi się usunąć, jednak podmiana komputera nic nie pomogła, było to samo, w zasadzie sam nie do końca jestem pewien co było powodem błędu 5-3, ale najprawdopodobniej poduszka w kierownicy. Odłączałem po kolei inne systemy SRSu (pasy, inne poduszki) i patrzyłem czy prawidłowo komputer błyska kodami, błyskał prawidłowo plus ten kod 5-3 niezmiennie, po odpięciu poduszki w kierownicy komputer zaczął pokazywać sam błąd 1-1, podłączyłem ją z powrotem, i znów tylko wybłyskało mi kod 1-1, to myślę spróbuję go skasować opisaną metodą i się udało, już 4 dni kontrolka podczas jazdy się nie świeci. Tak myślę że coś ze stykiem musiało być nie tak.
03-01-2024, 5:18 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 03-01-2024, 5:22 przez m4ndarkus.)
Co prawda już nie pisałem tego na forum, ale błąd mi powrócił po paru dniach. I tak już olałem temat aż do przedwczoraj... kiedy to przestały działać mi światła pozycyjne a bezpiecznik od pozycji sprawny. Okazało się że źle są opisane bezpieczniki w moim legendzie, mam hondę salonu PL z polską książką serwisową i ona mówi że bezpiecznik od SRS jest pod pozycją 7, zaś na obudowie skrzynki bezpieczników SRS jest pod pozycją 23, a w rzeczywistości okazuje się że w moim przypadku jest pod pozycją 16.
Z pozycjami i innymi światłami jak sprawdziłem wyrywkowo podobny miszmasz - nic się nie zgadza. Japończyki chyba wypili za dużo sake jak składali moje auto albo jak pisali opisy.
6 lat jeździłem bez poduszek!