Najmadrzejsze jest myslenie,ze zlodziej, ktory ma na dane auto zamowienie, nie poradzi sobie z wylacznikami lub zabezpieczaniami. Firm ktore montuja dodatkowe zabezpieczenia mozesz znalezc w necie multum, tylko to jest pic na wode. Twoje auto, czyli KB1 jest sensowne dla zlodzieja z punktu widzenia czesci, najprawdopodobniej trafiloby do dziupli i zostalo rozebrane w ciagu doby(maks kilku dni) dlatego nawet brak kol nie pomoze, a odpalenie silnika w momencie kradziezy beda mieli gleboko gdzies. Mialem takie zabezpieczenie w starej KA9, zwykly przelacznik, ktory odcinal pompe, zrobiony za grube pieniadze w czasach gdy bylo to konieczne pod katem AC. Jest mnostwo sposobow na zabezpieczenie samochodu przed odpaleniem, ale to nie jest zabezpieczenie przed kradzieza i te subtelna roznice musisz zrozumiec.
Tak na szybko kilka sposobow zabezpieczenia przed odpaleniem auta: proste wlaczniki "on-off" na przewodach od pompy paliwa, rozrusznika, czujnika obrotow silnika, MAP sensora. Mozna zawsze przeciac przewody od magistrali CAN/LIN i wtedy nowsze auto jest tez kaput, tylko to jest troche ryzykowne(dodatkowy opor wprowadzony w topologie sieci moze ja rozwalic). Za kazdym razem trzeba liczyc sie z diagnostyka i bledem, ktory trzeba bedzie usunac.
Tak na szybko kilka sposobow zabezpieczenia przed odpaleniem auta: proste wlaczniki "on-off" na przewodach od pompy paliwa, rozrusznika, czujnika obrotow silnika, MAP sensora. Mozna zawsze przeciac przewody od magistrali CAN/LIN i wtedy nowsze auto jest tez kaput, tylko to jest troche ryzykowne(dodatkowy opor wprowadzony w topologie sieci moze ja rozwalic). Za kazdym razem trzeba liczyc sie z diagnostyka i bledem, ktory trzeba bedzie usunac.